Od kilku dni "chodzi" za mną jesień. Zaczynam dostrzegać, że liście pożółkły, kwiaty zmroził pierwszy przymrozek, słońce jest coraz niżej, a o gęsią skórkę przyprawia chłodny wiatr... I na nic te pojedyncze, letnie akcenty w ogrodzie, na nic ciepłe promienie słońca...
Mamy JESIEŃ i nic na to nie poradzimy.
Dzisiejszy wpis w całości dedykuję mojej ostatniej miłości - obrazom z parasolem w tle...
(Powyższe ilustracje to zdjęcia obrazów jednego z malarzy prezentujących swe prace w Trójmieście)
Poniższy obraz "Kobieta z białym parasolem" (reprodukcję można kupić na stronie print-o-rama.pl)
Parasole w Paryżu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz