Przy okazji betonowania, postanowiłam wypróbować swoich sił w produkcji betonowych donic :) Przede wszystkim chodziło o sprawdzenie wizualnych walorów takiego rozwiązania, ot dotknięcia, pomacania materiału. Często widuję bowiem takie osłonki w Waszych wpisach, ale zdjęcia nie zawsze oddają całą prawdę. Wracając do tematu - zrobiłam i ... jestem zachwycona :) Donica nie jest idealna, ale przez to jest ... idealna :) Czeka na zabezpieczenie lakierem i zamieszkają w niej sukulenty (zapewne "drzewko szczęścia"). Już wiem, że powstaną kolejne (tym razem z mocniejszego betonu, "prototyp" powstał z "chudziaka" - B10) i jednocześnie większe, do ogrodu. Z pewnością przygotuję również kilka, w formie osłonek, do "nowego" domu. Będą idealnie pasowały do surowej cegły i betonu na ścianie.
wtorek, 13 października 2015
Tydzień #24 (28.09-04.10.2015) - Wylewki na parterze. DIY betonowa doniczka
Na "budowie" pozostajemy w temacie wylewek podposadzkowych. W sobotę udało się zalać 2 z 3 pokomieszczeń. Zostało jedno i temat można będzie uznać za zakończony.
Przy okazji betonowania, postanowiłam wypróbować swoich sił w produkcji betonowych donic :) Przede wszystkim chodziło o sprawdzenie wizualnych walorów takiego rozwiązania, ot dotknięcia, pomacania materiału. Często widuję bowiem takie osłonki w Waszych wpisach, ale zdjęcia nie zawsze oddają całą prawdę. Wracając do tematu - zrobiłam i ... jestem zachwycona :) Donica nie jest idealna, ale przez to jest ... idealna :) Czeka na zabezpieczenie lakierem i zamieszkają w niej sukulenty (zapewne "drzewko szczęścia"). Już wiem, że powstaną kolejne (tym razem z mocniejszego betonu, "prototyp" powstał z "chudziaka" - B10) i jednocześnie większe, do ogrodu. Z pewnością przygotuję również kilka, w formie osłonek, do "nowego" domu. Będą idealnie pasowały do surowej cegły i betonu na ścianie.
Przy okazji betonowania, postanowiłam wypróbować swoich sił w produkcji betonowych donic :) Przede wszystkim chodziło o sprawdzenie wizualnych walorów takiego rozwiązania, ot dotknięcia, pomacania materiału. Często widuję bowiem takie osłonki w Waszych wpisach, ale zdjęcia nie zawsze oddają całą prawdę. Wracając do tematu - zrobiłam i ... jestem zachwycona :) Donica nie jest idealna, ale przez to jest ... idealna :) Czeka na zabezpieczenie lakierem i zamieszkają w niej sukulenty (zapewne "drzewko szczęścia"). Już wiem, że powstaną kolejne (tym razem z mocniejszego betonu, "prototyp" powstał z "chudziaka" - B10) i jednocześnie większe, do ogrodu. Z pewnością przygotuję również kilka, w formie osłonek, do "nowego" domu. Będą idealnie pasowały do surowej cegły i betonu na ścianie.
Etykiety:
Budowa,
Budowa tydzień po tygodniu,
DIY,
Dom z duszą,
Inspiracje,
Posadzki,
Przebudowa,
Remont,
Roboty budowlane,
Stary dom,
Wylewki,
Zrób to sam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz