niedziela, 24 maja 2015

Tydzień #5 (18-24.05.2015) - Roboty zbrojarskie

Tydzień spod znaku sprzątania. Staramy się pociąć i wywieźć zdemontowane drewno. Nie jest to jednak proste - elementy są duże, ciężkie i ... najeżone gwoździami :)

W tym tygodniu rozpoczęliśmy również prace zbrojeniowe. Nie obyło się jednak bez problemów. Podczas nanoszenia poziomów okazało się bowiem, że różnica poziomu na długości 10m wynosi aż 7cm... Niezbędne okazało się podmurowanie ścian.



Zdecydowaliśmy się również na przesunięcie drzwi do pokoju nr1. Dzięki temu w przedpokoju stanie przepastna szafa garderobiana.

czwartek, 21 maja 2015

Podsumowanie wykonanych prac #1

Za nami pierwszy miesiąc remontu - to  dobry moment na podsumowanie zaawansowania prac i poniesionych wydatków.

Za nami:
- przeprowadzka;
- rozbiórka pokrycia dachu,
- rozbiórka więźby;
- rozbiórka stropu;
- rozbiórka ściany działowej między pokojami na parterze;
- przesuniecie otworu drzwiowego;
- wypoziomowanie ścian;
- ułożenie kształtek wieńcowych na murach;
- przygotowanie zbrojenia wieńców.

Jak widać lista wykonanych prac obszerna - biorąc pod uwagę skład ekipy remontowej. Niestety powyższe prace to trochę niewdzięczna robota, ponieważ dla niewtajemniczonych jest mało widoczna, a co za tym idzie - jest zwyczajnie niedoceniana.

niedziela, 17 maja 2015

Tydzień #4 (11-17.05.2015) - Demontaż więźby

Fotorelacja z placu boju :)

W trakcie demontażu
Od frontu

Schody... donikąd :)
Kuchnia :)
Kuchnia... pod nogami
Podłoga w pokoju nr 1
Pokój nr 2
Pokój nr 2
Ostatnie elementy

Po pracy... Przed domem leży całość zdemontowanego drewna (strop i więźba)

Widok z pokoju nr2
Widok z pokoju nr2
Widok od ogrodu
Widok od ogrodu
Widok z góry

niedziela, 10 maja 2015

Tydzień #3 (04-10.05.2015) - Demontaż dachówki

Nowy tydzień = nowe wyzwanie :) Rozbieranie dachówki.  Fotorelacja z przedsięwzięcia.
Działka, wzdłuż dłuższych boków budynku jest "zagracona", to jakieś drzewko rośnie i  szkoda go wyciąć, to kawałek trawnika... Długo zastanawialiśmy się, jak zatem zdemontować dachówkę, by niepotrzebnie nie zniszczyć czegoś. Ostatecznie postanowiliśmy zrzucać ją do środka budynku.
Po zdemontowaniu deskowania stropu stało się to wreszcie możliwe.

Widok na pierwotną więźbę.
Pokoje po zrzuceniu dachówki:

 Tu już zdemontowana dachówka oraz początek demontażu komina.


niedziela, 3 maja 2015

Tydzień #2 (27.04-03.05.2015) - Demolkę czas zacząć :)

Plan był prosty :) Po spakowaniu i wyniesieniu co cenniejszych rzeczy, zabezpieczeniu okien, zbędne konstrukcje należało zburzyć :)

Na pierwszy ogień poszły tynki ułożone na starym drewnianym stropie. Oczywiście można było strop rozbierać cały, jednak założyliśmy, że tak będzie prościej z późniejszą segregacją odpadów.
Tynki ułożone były na podbitce z trzciny (plecionka z drutu i "słomek"):
Tynk na podbitce z trzciny, Dom w Cieniu Wielkiej Lipy
 Przyznam, że zawsze myślałam, że mata ta jest bardziej gęsta - tu zdjęcie z bliska:
Tynk na podbitce z trzciny, Dom w Cieniu Wielkiej Lipy
Praca z pewnością do najlżejszych nie należała - przede wszystkim wszechobecny kurz i pył dawał się we znaki. Sytuacji nie polepszał fakt, że całość prac prowadzona była "od dołu" stropu.

Etap drugi to usunięcie deskowania. Tu na szczęście można było już prowadzić prace "z góry", choć nie chroniło to przed kurzem i pyłem.
Strop drewniany, Dom w Cieniu Wielkiej Lipy
Strop drewniany, Dom w Cieniu Wielkiej Lipy
"Szarości" na zdjęciach to efekt zapylenia powietrza w budynku.

A tymczasem w ogrodzie królują kolory i piękny zapach...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...