Dawno nie zaglądałam na bloga. Upss! W realu dawno zarósłby pajęczynami...
Niestety czasu brak, a doba - mam wrażenie - z każdym kolejnym dniem staje się krótsza. Nie wiem, czy wszyscy tak mają, czy to tylko w mojej "branży" tak jest, że gdy w kalendarzu pojawi się napis "Grudzień", wszyscy zaczynają się spieszyć, skracać terminy, wymagać wszystkiego "na wczoraj" i choćby ostatnie kilka miesięcy wiało posuchą i pracy było niewiele, nagle, roboty jest tyle, że czasu brakuje, by to wszystko ogarnąć?
Ale jak mawiał jeden z moich Pracodawców - "Nigdy nie należy narzekać na nadmiar zleceń, bo prawdziwe problemy zaczynają się, gdy ich nie ma". I tego się trzymam! Zaciskam więc zęby i działam!
czwartek, 17 grudnia 2015
piątek, 13 listopada 2015
środa, 4 listopada 2015
Tydzień #28 (26.10-01.11.2015) - Zakupowo :)
Na budowie wciąż posucha. Zabrakło nam trochę samozaparcia, pomysłu... i zastrzyku gotówki.
Coś chciałoby się robić, a najlepiej skończyć, jednak musimy zgromadzić większą "pulę" pieniędzy, by efekty naszej pracy i nasze pomysły mogły się urzeczywistnić oraz by efekt był widoczny (niestety prace porządkowe nie chcą dobrze wyglądać w kadrze aparatu :))
Odbiegając nieco od tematów remontowych - ostatnio miałam swoje święto i za "bonusowe" pieniążki zakupiłam sobie... maszynę do szycia!!! Silvercrest 33b1. Tylko nie mówcie, że to bubel - wybrałam ją trochę w ciemno. Opinie w internecie były przychylne, ograniczał mnie budżet. Nie chciałam wydać zbyt dużo, bo po pierwsze dom jest ważniejszy, a po drugie NIGDY W ŻYCIU NIE SZYŁAM NA MASZYNIE i kompletnie nic o tym nie wiem :( Zawsze jednak marzyło mi się, że zasiadam do maszyny i szyję :) A marzenia trzeba spełniać... :) Mam nadzieję, że lada dzień wyjmę ją wreszcie z pudełka (tak, tak, dalej leży nierozpakowana) i wypróbuję. Trzymajcie kciuki, bym nie przyszyła swoich :)
Coś chciałoby się robić, a najlepiej skończyć, jednak musimy zgromadzić większą "pulę" pieniędzy, by efekty naszej pracy i nasze pomysły mogły się urzeczywistnić oraz by efekt był widoczny (niestety prace porządkowe nie chcą dobrze wyglądać w kadrze aparatu :))
Odbiegając nieco od tematów remontowych - ostatnio miałam swoje święto i za "bonusowe" pieniążki zakupiłam sobie... maszynę do szycia!!! Silvercrest 33b1. Tylko nie mówcie, że to bubel - wybrałam ją trochę w ciemno. Opinie w internecie były przychylne, ograniczał mnie budżet. Nie chciałam wydać zbyt dużo, bo po pierwsze dom jest ważniejszy, a po drugie NIGDY W ŻYCIU NIE SZYŁAM NA MASZYNIE i kompletnie nic o tym nie wiem :( Zawsze jednak marzyło mi się, że zasiadam do maszyny i szyję :) A marzenia trzeba spełniać... :) Mam nadzieję, że lada dzień wyjmę ją wreszcie z pudełka (tak, tak, dalej leży nierozpakowana) i wypróbuję. Trzymajcie kciuki, bym nie przyszyła swoich :)
źródło zdjęć: lidl.de
piątek, 30 października 2015
Tydzień #27 (19-25.10.2015) - Chochlik we wnętrzu #1
Na budowie nie dzieje się nic ciekawego, a wręcz można by rzec, że nie dzieje się NIC. Wszyscy zabiegani, zatraceni w dniu codziennym. Pamiętamy jedynie o tym, by od czasu do czasu przewietrzyć dom.
Wieczorami natomiast staram się poświęcić choć krótką chwilę na przeszukanie internetu w poszukiwaniu inspiracji.
Dziś podzielę się z Wami kilkoma inspiracjami, które można zaliczyć do kategorii "designerski chochlik" :) Nie wiem, jak Wy, ale ja cenię sobie ludzi, którzy do takiego dorosłego, designerskiego wnętrza, często wykreowanego przez architekta, potrafią dołożyć "pierwiastek dzieciństwa".
Jeden, mały, często niewidoczny na pierwszy rzut oka element, który budzi uśmiech na twarzy Gości i Domowników :).
Poniżej kilka takich przykładów (źródło: pinterest):
Wieczorami natomiast staram się poświęcić choć krótką chwilę na przeszukanie internetu w poszukiwaniu inspiracji.
Dziś podzielę się z Wami kilkoma inspiracjami, które można zaliczyć do kategorii "designerski chochlik" :) Nie wiem, jak Wy, ale ja cenię sobie ludzi, którzy do takiego dorosłego, designerskiego wnętrza, często wykreowanego przez architekta, potrafią dołożyć "pierwiastek dzieciństwa".
Jeden, mały, często niewidoczny na pierwszy rzut oka element, który budzi uśmiech na twarzy Gości i Domowników :).
Poniżej kilka takich przykładów (źródło: pinterest):

wtorek, 20 października 2015
Garść inspiracji #1 - Sklejka we wnętrzu
Zawsze kochałam drewno - niedawno zakochałam się w sklejce. Dziś porcja inspiracji, jak można wykorzystać ten niebanalny materiał w domu.
Kuchnia / Jadalnia:
Kuchnia / Jadalnia:
Photo by Iwan Baan |
Design by Coo Planning |
źródło: interiordesignideas4u.com |
źródło: interiordesignideas4u.com |
poniedziałek, 19 października 2015
Tydzień #26 (12-18.10.2015) - Nic... i IKEA
Tytuł może nieco przewrotny ;), ale oddaje stan prac na budowie. W tym tygodniu nie udało nam się zrobić kompletnie nic. Mąż na początku tygodnia kilka chwil poświęcił na wyniesienie części zbędnych rzeczy, ale kolejne dni ograniczały się do wietrzenia pomieszczeń.
Kolejny tydzień również zapowiada się niezbyt owocnie - Mąż pracuje na II zmianę, a ja szykuję Roczek Synka i dom na przyjazd Gości.
Niedzielę spędziliśmy w IKEI. Przyznam, że nie pamiętam, ile czasu minęło od mojej ostatniej wizyty w tym sklepie. Na pewno sporo i bardzo tego żałuję. Niestety wczoraj ponownie przekonałam się, że to nie jest dobre miejsce na zakupy ze Smykami (w wieku 2,5 i 1). Dzieciaki tak dały nam popalić, że w sumie pobieżnie "zwiedziliśmy" tylko jedno piętro - z meblami. Później był już tylko bieg (sprint) do magazynu i kasy.
Kolejny tydzień również zapowiada się niezbyt owocnie - Mąż pracuje na II zmianę, a ja szykuję Roczek Synka i dom na przyjazd Gości.
Niedzielę spędziliśmy w IKEI. Przyznam, że nie pamiętam, ile czasu minęło od mojej ostatniej wizyty w tym sklepie. Na pewno sporo i bardzo tego żałuję. Niestety wczoraj ponownie przekonałam się, że to nie jest dobre miejsce na zakupy ze Smykami (w wieku 2,5 i 1). Dzieciaki tak dały nam popalić, że w sumie pobieżnie "zwiedziliśmy" tylko jedno piętro - z meblami. Później był już tylko bieg (sprint) do magazynu i kasy.
środa, 14 października 2015
Tydzień #25 (05-11.10.2015) - Wylewki betonowe
W sobotę udało się skończyć wylewki w ostatnim pokoju.
Czekamy aż wyschną i bieżemy się za sprzątanie i ściany na poddaszu.
wtorek, 13 października 2015
Tydzień #24 (28.09-04.10.2015) - Wylewki na parterze. DIY betonowa doniczka
Na "budowie" pozostajemy w temacie wylewek podposadzkowych. W sobotę udało się zalać 2 z 3 pokomieszczeń. Zostało jedno i temat można będzie uznać za zakończony.
Przy okazji betonowania, postanowiłam wypróbować swoich sił w produkcji betonowych donic :) Przede wszystkim chodziło o sprawdzenie wizualnych walorów takiego rozwiązania, ot dotknięcia, pomacania materiału. Często widuję bowiem takie osłonki w Waszych wpisach, ale zdjęcia nie zawsze oddają całą prawdę. Wracając do tematu - zrobiłam i ... jestem zachwycona :) Donica nie jest idealna, ale przez to jest ... idealna :) Czeka na zabezpieczenie lakierem i zamieszkają w niej sukulenty (zapewne "drzewko szczęścia"). Już wiem, że powstaną kolejne (tym razem z mocniejszego betonu, "prototyp" powstał z "chudziaka" - B10) i jednocześnie większe, do ogrodu. Z pewnością przygotuję również kilka, w formie osłonek, do "nowego" domu. Będą idealnie pasowały do surowej cegły i betonu na ścianie.
Przy okazji betonowania, postanowiłam wypróbować swoich sił w produkcji betonowych donic :) Przede wszystkim chodziło o sprawdzenie wizualnych walorów takiego rozwiązania, ot dotknięcia, pomacania materiału. Często widuję bowiem takie osłonki w Waszych wpisach, ale zdjęcia nie zawsze oddają całą prawdę. Wracając do tematu - zrobiłam i ... jestem zachwycona :) Donica nie jest idealna, ale przez to jest ... idealna :) Czeka na zabezpieczenie lakierem i zamieszkają w niej sukulenty (zapewne "drzewko szczęścia"). Już wiem, że powstaną kolejne (tym razem z mocniejszego betonu, "prototyp" powstał z "chudziaka" - B10) i jednocześnie większe, do ogrodu. Z pewnością przygotuję również kilka, w formie osłonek, do "nowego" domu. Będą idealnie pasowały do surowej cegły i betonu na ścianie.

Etykiety:
Budowa,
Budowa tydzień po tygodniu,
DIY,
Dom z duszą,
Inspiracje,
Posadzki,
Przebudowa,
Remont,
Roboty budowlane,
Stary dom,
Wylewki,
Zrób to sam
środa, 7 października 2015
MOJE DOMOWE MUST HAVE - Jesienne inspiracje

Od kilku dni "chodzi" za mną jesień. Zaczynam dostrzegać, że liście pożółkły, kwiaty zmroził pierwszy przymrozek, słońce jest coraz niżej, a o gęsią skórkę przyprawia chłodny wiatr... I na nic te pojedyncze, letnie akcenty w ogrodzie, na nic ciepłe promienie słońca...

Mamy JESIEŃ i nic na to nie poradzimy.
środa, 30 września 2015
Tydzień #22-23 (14-27.09.2015) - Tynki wewnętrzne i posadzki
Ostatnio mam zaległości z podsumowania postępu prac. Wynika to po części z braku czasu, a po części z zastoju na budowie. Różne rodzinne "zawirowania", początek roku akademickiego Męża i długa lista innych "to do", sprawiają, że prace nabrały żółwiego tempa.
Właściwie tylko dzięki pracy mojego Taty na budowie "coś" się dzieje.
Na dzień dzisiejszy zrywane są posadzki w salonie, wybierany piasek i zagruzowywane podłoże pod wylewki. Jeśli nic nie wypadnie, w najbliższą sobotę wylany zostanie "chudziak".
Ja tymczasem walczę z projektem rozplanowania wnętrz i elektryki (!). Sen z powiek spędza mi kuchnia. Każda ze ścian ma bowiem jakiś otwór (3szt. drzwi oraz okno). Gdyby tego było mało, drzwi nie są na jednym poziomie, więc "trasy" komunikacyjne dodatkowo zmniejszają obszar, na którym mogę ustawić meble.
Pomysł jest następujący - wzdłuż jednej ze ścian (sąsiadującej z łazienką) stanie kuchenka, zlew jednokomorowy z ociekaczem oraz zmywarka. Wolna przestrzeń zostanie zabudowana szafkami na wymiar. Powyżej znajdzie się okap i szafki górne.
Ściana z oknem pozostanie "pusta". Pod parapetem zawiśnie grzejnik (parapet jest zbyt nisko, by cokolwiek tam zamontować - ok. 75cm od posadzki).
Na ścianie pomiędzy kuchnią i salonem stanie lodówka, wysoka szafka 60x60cm oraz pojemna szafa-spiżarnia (mebel na wymiar, na dole będą zapasy żywności, powyżej drobny sprzęt AGD i rzadko używane rzeczy). Ostatnia ściana będzie zabudowana szafkami z blatem roboczym (wciąż zastanawiam się, czy zawiesić tu również szafki górne?).
Całość dopełni mobilna wyspa, która będzie, mam nadzieję, głównym miejscem przygotowywania posiłków.
Tak prezentuje się plan kuchni:
Właściwie tylko dzięki pracy mojego Taty na budowie "coś" się dzieje.
Na dzień dzisiejszy zrywane są posadzki w salonie, wybierany piasek i zagruzowywane podłoże pod wylewki. Jeśli nic nie wypadnie, w najbliższą sobotę wylany zostanie "chudziak".
Ja tymczasem walczę z projektem rozplanowania wnętrz i elektryki (!). Sen z powiek spędza mi kuchnia. Każda ze ścian ma bowiem jakiś otwór (3szt. drzwi oraz okno). Gdyby tego było mało, drzwi nie są na jednym poziomie, więc "trasy" komunikacyjne dodatkowo zmniejszają obszar, na którym mogę ustawić meble.
Pomysł jest następujący - wzdłuż jednej ze ścian (sąsiadującej z łazienką) stanie kuchenka, zlew jednokomorowy z ociekaczem oraz zmywarka. Wolna przestrzeń zostanie zabudowana szafkami na wymiar. Powyżej znajdzie się okap i szafki górne.
Ściana z oknem pozostanie "pusta". Pod parapetem zawiśnie grzejnik (parapet jest zbyt nisko, by cokolwiek tam zamontować - ok. 75cm od posadzki).
Na ścianie pomiędzy kuchnią i salonem stanie lodówka, wysoka szafka 60x60cm oraz pojemna szafa-spiżarnia (mebel na wymiar, na dole będą zapasy żywności, powyżej drobny sprzęt AGD i rzadko używane rzeczy). Ostatnia ściana będzie zabudowana szafkami z blatem roboczym (wciąż zastanawiam się, czy zawiesić tu również szafki górne?).
Całość dopełni mobilna wyspa, która będzie, mam nadzieję, głównym miejscem przygotowywania posiłków.
Tak prezentuje się plan kuchni:
Chętnie poznam Wasze pomysły na zagospodarowanie tej przestrzeni.
piątek, 25 września 2015
Prawo budowlane 2015 cz. I - Budowa, przebudowa czy remont?
![]() |
(fot. Craig Garner) |
Jeśli macie jakieś uwagi / pytania / sugestie - zapraszam do komentowania.
Budowa, przebudowa czy remont?
Rozpoczynając budowę nowego domu nie mamy wątpliwości, jak należy rozumieć nasze zamierzenie inwestycyjne w świetle prawa - budowa to budowa - koniec kropka. Nieco trudniej, gdy chcemy coś zrobić z naszym dotychczasowym domem, czy nieruchomością z rynku wtórnego. Co zatem kryje się pod hasłami "budowa", "przebudowa", "remont" w świetle przepisów Prawa Budowlanego?Otóż zgodnie z Prawem Budowlanym, czyli Ustawą z dnia 7 lipca 1994r, opublikowaną w Dzienniku Ustaw Nr 89 poz. 414 z późn. zmianami (treść Ustawy dostępny na stronie Sejmu RP: isap.sejm.gov.pl):
- budowa – należy przez to rozumieć wykonywanie obiektu budowlanego w określonym miejscu, a także odbudowę, rozbudowę, nadbudowę obiektu budowlanego (Dz. U. Nr 89 poz 414 Rozdział I Art. 3 pkt. 6);
- roboty budowlane – należy przez to rozumieć budowę, a także prace polegające na przebudowie, montażu, remoncie lub rozbiórce obiektu budowlanego (Dz. U. Nr 89 poz 414 Rozdział I Art. 3 pkt. 7);
- przebudowa – należy przez to rozumieć wykonywanie robót budowlanych, w wyniku których następuje zmiana parametrów użytkowych lub technicznych istniejącego obiektu budowlanego, z wyjątkiem charakterystycznych parametrów, jak: kubatura, powierzchnia zabudowy, wysokość, długość, szerokość bądź liczba kondygnacji (...), (Dz. U. Nr 89 poz 414 Rozdział I Art. 3 pkt. 7a);
- remont – należy przez to rozumieć wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, a niestanowiących bieżącej konserwacji, przy czym dopuszcza się stosowanie wyrobów budowlanych innych niż użyto w stanie pierwotnym.
- Kupujemy działkę, mamy projekt, wybraną firmę budowlaną, ruszamy z budową.
- Posiadamy dom z tarasem, postanawiamy zabudować go, w taki sposób, by powstał kolejny pokój - mamy tu do czynienia z nadbudową obiektu budowlanego (wraz z powstaniem nowego pomieszczenia, zmienia się bowiem kubatura obiektu!).
- Posiadamy dom - na parterze małe "klitki": kuchnia, jadalnia, łazienka, salon, przedpokój, gabinet, pokój gościnny, składzik, pralnia, a nam marzy się przestrzeń otwarta. Postanawiamy rozebrać zbędne ściany działowe i otworzyć nieco przestrzeń - w tej sytuacji mamy do czynienia z przebudową (czyli zmianą układu funkcjonowania).
- W naszym domu uszkodzeniu ulega np. więźba, zlecamy wymianę uszkodzonych krokwi (przekrój elementów, rodzaj drewna pozostają bez zmian) - mówimy zatem o remoncie.
- Kupujemy nieruchomość na rynku wtórnym. Dom jest w świetnym stanie, rozkład nam odpowiada, problem stanowi jedynie rozsypujący się komin z cegły pełnej. Rozbieramy uszkodzony element i odtwarzamy stan pierwotny, zastępując cegłę pełną - cegłą klinkierową. Znów mamy do czynienia z remontem (zgodnie z PB, dopuszczalna jest zamiana wyrobów budowlanych na inne niż użyto pierwotnie).
(foto: Craig Garner)
poniedziałek, 21 września 2015
Dach - podsumowanie kosztów
Koszty prac związanych z murowaniem ścian i komina
- Cement - 150,00zł
- Wapno budowlane - 65,00zł
- Zaprawa klejowa - 15,00zł
- Bloczki Suporex - 1368,00zł
- Łączniki (gwoździe, wkręty, pręty, itp.) - 269,85zł
- Wełna mineralna - 315,59zł (zużyliśmy niewielką ilość, reszta zostanie wykorzystana do ocieplenia dachu)
- Rury i kształtki PCV do budowy kanałów wentylacyjnych - 187,20zł
- Cegła klinkierowa pełna i dziurawka - 344,80zł
- Praca murarza - 880,00zł
- Zaprawa do klinkieru - 270,00zł
- Inne koszty - 220,80zł
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Razem: 4086,24zł
Więźba
- Drewno konstrukcyjne - we własnym zakresie - 0,00zł
- Deskowanie - deski na deskowanie we własnym zakresie - 0,00zł
- Kuprafung (40litrów) - 452,00zł
- Sadolin - 169,90zł
- Pędzle - 34,00zł
- Folia malarska - 94,38zł
- Praca cieśli - 1000,00zł -------------------------------------------------------------------------------------------------------------Razem: 1624,38zł
Dach
- Papa - 726,00zł
- Blacha (22,5zł/m2) - 3440,48zł
- Wkręty - 245,00zł
- Gąsiory - 192,00zł
- Denka gąsiora - 12,00zł
- Blacha płaska na obróbki - 780,00zł
- Śniegołapy - 264,00zł
- Rynny (kpl) - 1876,00zł
- Kominek wentylacyjny - 140,00zł
- Stopnie kominiarskie - 270,00zł
- Okna dachowe (5szt. pokojowych + 1szt. łazienkowe) - 5580,00zł
- Dekarz (22zł/m2 + 150zł/okno) - 4000,00zł
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Razem: 17 525,48zł
Razem: (wszystkie pozycje powyżej): 23236,10zł
Ile kosztuje pokrycie blachodachówką 1m2 dachu?
W przypadku dachu prostego, dwuspadowego o wymiarach 10,65x6,25m (razem ok. 133,125m2), uwzględniając jedynie koszt blachy (blachodachówka + płaska), łączników, gąsiorów oraz robociznę otrzymujemy kwotę 7769,48zł, co daje 58,36zł / 1m2.
Na dzień dzisiejszy (21.09.2015) wydaliśmy już 32962,89zł.
niedziela, 13 września 2015
Tydzień #21 (7-13.09.2015) - Tynki wewnętrzne
Na szczęście przed remontem kupiłam młot pneumatyczny, klinem i młotkiem zeszłoby do Bożego Narodzenia :)

Zdecydowaliśmy się na użycie gruzu z dachówek do wykonania podbudowy pod właściwą posadzkę.


Widok na kuchnię (narożnik pomiędzy kuchnią i korytarzem). Ściany wyglądają okropnie. Miałam nadzieję, że uda nam się zachować część ściany z surowej cegły, ale nic z tego. Mąż marzył o odkryciu (i pozostawieniu) surowych pustaków "w kropki". Niestety nic z tego. Krzywość ścian i liczne ubytki po prostu krzyczą, by zakryć je tynkiem. 
A tu już widok na salon (po lewej wejście do przedpokoju). Tu ściana wygląda nie najgorzej (podobnie wygląda ściana przeciwległa - zdjęcie poniżej) - będziemy próbowali ją uratować i zostawić. Ze względu na konieczność podmurowania (wyrównania) pod strop, sufit oraz ok 30cm pod sufitem wykończymy tynkiem, a ściana poniżej zostanie z surowej cegły.

Jak widać na zdjęciu, po odkuciu tynku, cegły posiadają biały nalot od tynku wapiennego. Przyznam, że długo szukałam, jak się tego pozbyć i jak oczyścić cegłę, by miała ładny, naturalny kolor. Na forach polecają głównie środki chemiczne (co w naszym przypadku nie wchodzi w grę, ze względu na koszty), inni polecali oczyszczenie szczotką drucianą... Wreszcie trafiłam na post, w którym autor kategorycznie zabraniał takiego sposobu czyszczenia. Szczotkowanie pozostawia ponoć brzydkie ciemne ślady (zadrapania) na powierzchni cegieł. Zamiast tego proponuje starą metodę oczyszczania pocieranie "cegłą o cegłę". Poniżej efekt kilku przetarć. Całkiem ładnie wszystko schodzi, a dodatkowo powierzchnia cegieł i fug staje się równiejsza. Teraz tylko musimy dojść z Mężem do porozumienia co dalej - cegła "naturalna" czy bielona?

A tymczasem w ogrodzie...

niedziela, 6 września 2015
Tydzień #20 (31.08-6.09.2015) - Prace dekarskie zakończone
Wczoraj około godziny 18 ekipa zakończyła prace :) No prawie - brakuje jeszcze ławy kominiarskiej, ale w moim odczuciu to już bez znaczenia i jeśli ekipa nie przyjedzie ich zamontować - przykręcę je sama.
Dom prezentuje się następująco:
Oczywiście nie obyło się bez niespodzianek. Najpierw pracownicy zakomunikowali mi, że zabrakło im wkrętów, następnie, że śniegołapów wystarczy tylko na jedną stronę, na koniec okazało się, że ława kominiarska na razie nie dojedzie ...
Na szczęście udało się zażegnać poszczególne kryzysy i Panowie mogli skończyć pracę.
Czy jestem zadowolona? Generalnie tak, choć w kilku momentach musiałam interweniować. Były to jednak drobne, estetyczne uwagi (np. poprosiłam o dołożenie kilku wkrętów, ponieważ blacha nieco "piała").
Dom prezentuje się następująco:
Oczywiście nie obyło się bez niespodzianek. Najpierw pracownicy zakomunikowali mi, że zabrakło im wkrętów, następnie, że śniegołapów wystarczy tylko na jedną stronę, na koniec okazało się, że ława kominiarska na razie nie dojedzie ...
Na szczęście udało się zażegnać poszczególne kryzysy i Panowie mogli skończyć pracę.
Czy jestem zadowolona? Generalnie tak, choć w kilku momentach musiałam interweniować. Były to jednak drobne, estetyczne uwagi (np. poprosiłam o dołożenie kilku wkrętów, ponieważ blacha nieco "piała").
niedziela, 30 sierpnia 2015
Tydzień #19 (24-30.08.2015)
Dekarz wciąż pracuje w kratkę. Jeden dzień jest, potem kilka dni go nie ma. Ignoruje moje telefony. Po interwencji sms-owej zjawia się na jeden dzień, trochę podgoni, a ja wieczorem zastanawiam się, czy następnego dnia przyjadą czy nie...
Tymczasem Mąż skuwa tynki.
Tymczasem Mąż skuwa tynki.
poniedziałek, 24 sierpnia 2015
Tydzień #18 (17-23.08.2015) - Prace dekarskie
Wypoziomowane zostały jedynie łaty, założono opierzenie deski czołowej i zamocowane zostały haki pod rynny... :/
W sobotę miała zjawić się cała ekipa i zacząć wciągać już blachę na dach, ale nie dojechali. Dziś też nikt nie pojawił się na budowie... Zaczyna irytować mnie brak kontaktu ze strony Wykonawcy.
Dom na dzień 15.08.2015 wyglądał następująco:
W sobotę zajęliśmy się zbiorami śliwek - mirabelek :) Powstały super smaczne soki i powidła na zimę :)
czwartek, 13 sierpnia 2015
Tydzień #17 (13.08.2015) - Dekarz wreszcie się pojawił
Dekarz wreszcie się pojawił :) To "tylko" 3 dni spóźnienia, o których mnie nie poinformował, i 6 dni, w które nie odbierał ode mnie telefonów i nie odpisywał na sms-y, a wszystko dlatego, że "był nad wodą".
Mam tylko nadzieję, że jego "profesjonalizm", o którym słyszałam tyle dobrego, będzie bardziej rzetelny, niż podejście do klienta :)
Na dzień dzisiejszy jest dobrze. Rozpoczęło się łacenie dachu, jutro cd.
Mam tylko nadzieję, że jego "profesjonalizm", o którym słyszałam tyle dobrego, będzie bardziej rzetelny, niż podejście do klienta :)
Na dzień dzisiejszy jest dobrze. Rozpoczęło się łacenie dachu, jutro cd.
poniedziałek, 10 sierpnia 2015
Tydzień #17 (10.08.2015) - Upały i ... brak dekarza :(
Dziś na budowie miał pojawić się dekarz - nie zjawił się :/
I co gorsza od piątku nie odbiera telefonu i nie odpisuje na sms-y.
Mam nadzieję, że nie skończy się to szukaniem nowej firmy wykonawczej...
I co gorsza od piątku nie odbiera telefonu i nie odpisuje na sms-y.
Mam nadzieję, że nie skończy się to szukaniem nowej firmy wykonawczej...
Pogoda też nas nie rozpieszcza - upały sprawiają, że sami też nie pracujemy, co razem z urlopem daje miesięczną przerwę...
niedziela, 9 sierpnia 2015
Tydzień #16 (03-09.08.2015) - Upały, upały i jeszcze raz upały
Po powrocie z urlopu czekała nas miła niespodzianka - Tato usunął tynk ze ścian w kuchni. Ściany niestety nie są "piękne", a szkoda, bo marzyła mi się goła, biała cegła chociaż na fragmencie "nowych" ścian. Ale to marzenie jest raczej nie do zrealizowania niestety. Zwłaszcza, gdy popatrzymy na "jakość" wykonania nadproża w wewnętrznym murze - można śmiało rzec, że "trzyma się siłą woli".
W tym tygodniu prace na budowie nie posunęły się ani o krok. Wszechobecny upał odbiera bowiem siły i chęci, by robić cokolwiek :/
Dekarz miał zaczynać prace od 3 sierpnia, ale go odwołaliśmy. Właściwie sam się "odwołał", spytał wprost, czy może dokończyć inną budowę, a my się zgodziliśmy.
Na budowę przyjechały materiały: blacha, orynnowanie i stolatka okienna. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na blachodachówkę typu "eska", kolor 8019 mat.
niedziela, 2 sierpnia 2015
Tydzień #15 (27.07-02.08.2015) - Podsumowanie prac
Dziś krótka fotorelacja wykonanych już prac. Jutro przyjeżdża materiał na pokrycie dachowe.
Przedpokój:
Salon (widok od strony wejścia z przedpokoju):
Salon (widok w drugą stronę):
Kuchnia (widok z przedpokoju):
Kuchnia (widok na przedpokój):
Poddasze:
Poddasze (na wysokości słupa i po zewnętrznym obrysie komina będzie zabudowana ściana dziecięcej sypialni):
Poddasze (widok na klatkę schodową oraz biuro/garderobę, okno będzie zabudowane w drugiej sypialni dzieci):
Poddasze (widok na łazienkę):
Widok w stronę klatki schodowej:
Poddasze - widok na naszą sypialnię (pomiędzy słupami):
niedziela, 26 lipca 2015
Tydzień #14 (20-26.07.2015) - Urlopowo :) Rzut Poddasza
Dziś rzut poddasza. Podobnie jak poprzednio - ustawienie mebli oraz ich dobór raczej przypadkowy.
Założenie jest następujące:
Założenie jest następujące:
- trzy sypialnie - środkowa dla nas, skrajne (z racji ilości światła) - dla dzieci. Obecnie Smyki mają odpowiednio niespełna rok oraz niespełna 2,5 roku, tak więc początkowo pokoje będą projektowane dla przedszkolaków :)
- łazienka wyposażona w prysznic, wc oraz 1-2 umywalki. Dodatkowo zainstalowana będzie tutaj pralka i miejsce do suszenia prania.
- pomieszczenie "biuro" to tak naprawdę kącik do pracy (biurko) oraz "garderoba" i kącik wypoczynkowy (zapewne TV + jakaś kanapa albo inne wygodne siedziska). Chcę tu zainstalować sporą szafę + komody, tak, aby możliwie mało miejsca zajmować w sypialniach na szafy ubraniowe.
niedziela, 19 lipca 2015
Tydzień #13 (13-19.07.2015) - Urlopowo :)
Dziś, z okazji urlopu, postanowiłam podzielić się z Wami koncepcją parteru. Rozkład przedstawia się następująco (układ mebli i meble dość przypadkowe - z biblioteki programu Floorplanner):
Subskrybuj:
Posty (Atom)