niedziela, 31 maja 2015
niedziela, 24 maja 2015
Tydzień #5 (18-24.05.2015) - Roboty zbrojarskie
Tydzień spod znaku sprzątania. Staramy się pociąć i wywieźć zdemontowane drewno. Nie jest to jednak proste - elementy są duże, ciężkie i ... najeżone gwoździami :)
W tym tygodniu rozpoczęliśmy również prace zbrojeniowe. Nie obyło się jednak bez problemów. Podczas nanoszenia poziomów okazało się bowiem, że różnica poziomu na długości 10m wynosi aż 7cm... Niezbędne okazało się podmurowanie ścian.


Zdecydowaliśmy się również na przesunięcie drzwi do pokoju nr1. Dzięki temu w przedpokoju stanie przepastna szafa garderobiana.
W tym tygodniu rozpoczęliśmy również prace zbrojeniowe. Nie obyło się jednak bez problemów. Podczas nanoszenia poziomów okazało się bowiem, że różnica poziomu na długości 10m wynosi aż 7cm... Niezbędne okazało się podmurowanie ścian.
Zdecydowaliśmy się również na przesunięcie drzwi do pokoju nr1. Dzięki temu w przedpokoju stanie przepastna szafa garderobiana.
czwartek, 21 maja 2015
Podsumowanie wykonanych prac #1
Za nami pierwszy miesiąc remontu - to dobry moment na podsumowanie zaawansowania prac i poniesionych wydatków.
Za nami:
- przeprowadzka;
- rozbiórka pokrycia dachu,
- rozbiórka więźby;
- rozbiórka stropu;
- rozbiórka ściany działowej między pokojami na parterze;
- przesuniecie otworu drzwiowego;
- wypoziomowanie ścian;
- ułożenie kształtek wieńcowych na murach;
- przygotowanie zbrojenia wieńców.
Jak widać lista wykonanych prac obszerna - biorąc pod uwagę skład ekipy remontowej. Niestety powyższe prace to trochę niewdzięczna robota, ponieważ dla niewtajemniczonych jest mało widoczna, a co za tym idzie - jest zwyczajnie niedoceniana.
Za nami:
- przeprowadzka;
- rozbiórka pokrycia dachu,
- rozbiórka więźby;
- rozbiórka stropu;
- rozbiórka ściany działowej między pokojami na parterze;
- przesuniecie otworu drzwiowego;
- wypoziomowanie ścian;
- ułożenie kształtek wieńcowych na murach;
- przygotowanie zbrojenia wieńców.
Jak widać lista wykonanych prac obszerna - biorąc pod uwagę skład ekipy remontowej. Niestety powyższe prace to trochę niewdzięczna robota, ponieważ dla niewtajemniczonych jest mało widoczna, a co za tym idzie - jest zwyczajnie niedoceniana.
niedziela, 17 maja 2015
Tydzień #4 (11-17.05.2015) - Demontaż więźby
Fotorelacja z placu boju :)
W trakcie demontażu |
Od frontu |
Schody... donikąd :) |
Kuchnia :) |
Kuchnia... pod nogami |
Podłoga w pokoju nr 1 |
Pokój nr 2 |
Pokój nr 2 |
Ostatnie elementy |
Po pracy... Przed domem leży całość zdemontowanego drewna (strop i więźba) |
Widok z pokoju nr2 |
Widok z pokoju nr2 |
Widok od ogrodu |
Widok od ogrodu |
Widok z góry |
niedziela, 10 maja 2015
Tydzień #3 (04-10.05.2015) - Demontaż dachówki
Nowy tydzień = nowe wyzwanie :) Rozbieranie dachówki. Fotorelacja z przedsięwzięcia.
Działka, wzdłuż dłuższych boków budynku jest "zagracona", to jakieś drzewko rośnie i szkoda go wyciąć, to kawałek trawnika... Długo zastanawialiśmy się, jak zatem zdemontować dachówkę, by niepotrzebnie nie zniszczyć czegoś. Ostatecznie postanowiliśmy zrzucać ją do środka budynku.
Po zdemontowaniu deskowania stropu stało się to wreszcie możliwe.
Tu już zdemontowana dachówka oraz początek demontażu komina.
Działka, wzdłuż dłuższych boków budynku jest "zagracona", to jakieś drzewko rośnie i szkoda go wyciąć, to kawałek trawnika... Długo zastanawialiśmy się, jak zatem zdemontować dachówkę, by niepotrzebnie nie zniszczyć czegoś. Ostatecznie postanowiliśmy zrzucać ją do środka budynku.
Po zdemontowaniu deskowania stropu stało się to wreszcie możliwe.
Widok na pierwotną więźbę.
Pokoje po zrzuceniu dachówki:
Tu już zdemontowana dachówka oraz początek demontażu komina.
niedziela, 3 maja 2015
Tydzień #2 (27.04-03.05.2015) - Demolkę czas zacząć :)
Plan był prosty :) Po spakowaniu i wyniesieniu co cenniejszych rzeczy, zabezpieczeniu okien, zbędne konstrukcje należało zburzyć :)
Na pierwszy ogień poszły tynki ułożone na starym drewnianym stropie. Oczywiście można było strop rozbierać cały, jednak założyliśmy, że tak będzie prościej z późniejszą segregacją odpadów.
Tynki ułożone były na podbitce z trzciny (plecionka z drutu i "słomek"):
Przyznam, że zawsze myślałam, że mata ta jest bardziej gęsta - tu zdjęcie z bliska:
Praca z pewnością do najlżejszych nie należała - przede wszystkim wszechobecny kurz i pył dawał się we znaki. Sytuacji nie polepszał fakt, że całość prac prowadzona była "od dołu" stropu.
Etap drugi to usunięcie deskowania. Tu na szczęście można było już prowadzić prace "z góry", choć nie chroniło to przed kurzem i pyłem.
"Szarości" na zdjęciach to efekt zapylenia powietrza w budynku.
A tymczasem w ogrodzie królują kolory i piękny zapach...
Na pierwszy ogień poszły tynki ułożone na starym drewnianym stropie. Oczywiście można było strop rozbierać cały, jednak założyliśmy, że tak będzie prościej z późniejszą segregacją odpadów.
Tynki ułożone były na podbitce z trzciny (plecionka z drutu i "słomek"):
Praca z pewnością do najlżejszych nie należała - przede wszystkim wszechobecny kurz i pył dawał się we znaki. Sytuacji nie polepszał fakt, że całość prac prowadzona była "od dołu" stropu.
Etap drugi to usunięcie deskowania. Tu na szczęście można było już prowadzić prace "z góry", choć nie chroniło to przed kurzem i pyłem.
"Szarości" na zdjęciach to efekt zapylenia powietrza w budynku.
A tymczasem w ogrodzie królują kolory i piękny zapach...
Subskrybuj:
Posty (Atom)